-
Content count
599 -
Joined
-
Last visited
-
Days Won
69
aaadelayda last won the day on May 10 2021
aaadelayda had the most liked content!
Community Reputation
374 ExcellentAbout aaadelayda

-
Rank
Informacje o użytkowniku
-
Płeć
Kobieta
-
Uczelnia Wyższa
Uniwersytet Medyczny w Łodzi
-
Izba Aptekarska
Okręgowa Izba Aptekarska w Warszawie
-
Miejscowość
Warszawa
-
Województwo
mazowieckie
-
Stanowisko
Inne
-
Miejsce pracy
apteka szpitalna
-
No to chciałabym dwóch sprytnych i bystrych techników albo dwie bystre i sprytne techniczki do apteki szpitalnej na utworzone nowe dwa etaty. Robota we Warszawie, godziny pracy 7.00 - 16.00 poniedziałek - piątek,w weekendy i święta nie pracujemy i nie ma dyżurów, nie wymagamy doświadczenia, nawet wręcz przeciwnie, chętnie przyjmiemy świeżynki, a można się dużo nauczyć. Z mniej przyjemnych rzeczy: szpital wielki, więc i roboty dużo, ale w sumie gdy będzie nas więcej, to może jednak roboty zrobi się mniej , pensja - szału ni ma, ale zawsze na czas + dodatek stażowy. Kontakt na priv proszę, podam wtedy adres mailowy do wysyłki CV i numer telefonu. Zapraszam, nie gryzę .
-
Nie ma już działu z ogłoszeniami o pracy. Można tutaj w tym dziale? Czy jakieś wielkie przestępstwo popełniam?
-
Plik zapisany w 2016 , przekopiowany stąd, z jakiegoś wątku, nie wiem, czy Wam się przyda: Poniżej moje wrażenia z egzaminu z podziękowaniem dla wszystkich.docx
-
Dlaczego mężczyznę? Bo rzadko która kobieta da radę w aptece szpitalnej dużego, kilkusetłózkowego szpitala. To jest ciężka praca fizyczna. Ogłoszenie, owszem niezgodne z prawem, ale wcale mnie nie dziwi, że woleliby chociaż jednego faceta, który co tu ukrywać, według przepisów BHP ma większy limit podnoszenia ciężarów Ja, kiedy szukam faceta, maluję kobietom robotę w najczarniejszych barwach, żeby same rezygnowały, bo nie mam ochoty wysłuchiwać potem, jak im ciężko. Widziały gały, co brały. Nawet jeśli któraś się zdecyduje na pracę, to zazwyczaj obiektywnie oceniła swoje możliwości, nie zrobi sobie krzywdy i nie przeszarżuje. Ale połowa personelu, to i tak chore kręgosłupy, nadgarstki i kolana. Więc daję pod rozwagę pracę w aptece szpitalnej - czy warto?
-
Optowałabym za nazwą infuzorka czyli naczyniem do sporządzania odwarów, naparów, być może chodziło też o dzisiejszy perkolator, ale to naczynie do wytrawiania surowca roślinnego na zimno, np. alkoholem, a pierwszy nazwa infundryk kojarzy mi się bardziej z infuzorką i imbrykiem.
-
aaadelayda started following Zarobki farmaceuty
-
Za 3.5 nikt nie chce przyjść do mnie do roboty. Chyba, że uprawiasz również zawód "żona" i w aptece będziesz głównie czytać internet, to może nie będzie Ci przeszkadzała taka pensja.
-
Mogę powiedzieć od strony rekrutującej...nie ma ludzi do roboty, więc dyktuj warunki :), nie krępuj się. Szanujmy swoją pracę i czas, to i inni zaczną nas szanować.
-
aaadelayda changed their profile photo
-
Nie dla każdego . Po kilku latach niebywania za pierwszym stołem zapomniałam jak wyglądają pudełka.
-
Opowieści od lekarzy: 1. - Jakie leki Pan przyjmuje? - A wie Pani, że jeszcze ich nie pamiętam, to są leki od kardiologa. - A kiedy Pan był u kardiologa ostatnio? - Dwa lata temu... 2. - Jakie leki Pan przyjmuje? - Te które żona każe. 3. Wizyta domowa bez fartucha, z torbą lekarską. - Jak się Pani czuje? - Proszę księdza, bardzo źle. 4. W trakcie przyjęcia na oddział, badanie ginekologiczne. - Ma Pani nadżerkę. -Nieeeee....tylko podjeść sobie lubię. 5. -Jakie leki Pan przyjmuje? - Nie pamiętam, takie z wielbłądem.
-
Hyde Park bez dostępu dla pacjentów, żeby ich nie deprymować? Wszak dobro pacjenta naszym największym priorytetem :D. Swoją drogą jakie to szczęście, że pacjenci nie wiedzą, co lekarze mówią na ich temat, bo to tego mimo szczerych chęci deprymowaniem nazwać się nie da
-
Wierzę, że ktoś, kto nie przeszedł takiej tresury na studiach jak farmaceuci, nie zrozumie, dlaczego tak lubimy przyp...ć się do szczegółów i nieścisłości. Ale ja na miejscu każdego pacjenta cieszyłabym się z tej przypadłości, bo oznacza ona, że czepiamy się również siebie nawzajem i sprawdzamy wszystko kilkukrotnie. Przekłada się to bezpośrednio na bezpieczeństwo pacjenta oraz na koszt składki OC w przeciwieństwie np. do lekarzy, którzy mają głęboko w tyle sprawdzanie swojej pracy i kolegów, i w związku z tym są o wiele bardziej ryzykownym interesem dla ubezpieczyciela . Tak że nazywaj to natręctwami, dla nas to składowa pracy. A że jesteśmy zazwyczaj lepiej wykształceni i mamy wiedzę na różne inne tematy....hm, cóż... :D. Nie będę z tego powodu sypała głowy popiołem
-
OLigofrenopedagoga? My, farmaceuci nie mamy problemów z wymową terminów nie związanych z naszym zawodem :D I nawet wiemy, kto zacz
-
http://www.techmix.eu/produkt/sterylne-minimsy-1ml-10-szt http://www.pharmapack.pl/informacje-handlowe - opakowania z Pharmapacku sprzedaje np. Farmacol W Eprusie póki co nie ma. Jestem za opcją bez konserwantów - korzyść dla pacjenta, zwłaszcza z alergiami.
- 10 replies
-
I każdy powinien nauczyć się tego na pamięć przed szukaniem roboty, żeby nie robić potem z siebie łajzy na rekrutacji i pracować za stawkę godzinową opiekunki do dziecka.
-
A gdzie ja napisałam, że to mają być apteki indywidualne albo sieciowe. Niech znikają te, które nie spełniają wymogów. WIF ma w tej chwili wystarczającą liczbę narzędzi, które umożliwiają mu zamknięcie apteki i cofnięcie pozwolenia. Dlaczego z nich nie korzysta? Miałam okazje to sprawdzić, kiedy krótko byłam kierownikiem hurtowni dawno temu....pani inspektor przyszła na kontrolę, weszła do gabinetu prezesa i wyszła, zakończywszy kontrolę. Śmiem twierdzić, że w wielu przypadkach tak właśnie wygląda "kontrola" również w aptece, zwłaszcza w miejscowościach, gdzie rządzi miejscowa "elyta" składająca się z wójta, plebana i aptekarza. Odbija się to potem na naszej pracy. Tak samo słynna sieć Z , która uważa, że pojedzie samymi technikami....tak trudno dobrać im się do tyłka? Dlaczego akurat ma zostać tylko 300 pracodawców? Dlaczego rynek ma być rynkiem pracy a nie rynkiem pracodawcy? Ilość farmaceutów na rynku doskonale regulowałaby ilość aptek, gdyby były przestrzegane przepisy. Jaką mamy gwarancję, że wprowadzenie kolejnych przepisów spowoduje automatyczne ich przestrzeganie? Skąd to przeświadczenie w naszym cudownym kraju, że jedynie stawianie wszystkiego do góry nogami i tworzenie nowego jest skuteczne? Nikt nie zastanawia się, dlaczego nie działa to, co powinno działać i jak to naprawić. Takie kuchenne rewolucje może są skuteczne podczas rozwodu, ale nie kiedy próbuje się regulować wielotysięczny rynek interesariuszy.
- 134 replies
-
- farmaceuta dziś i jutro
- apteka
- (and 8 more)