Archived

This topic is now archived and is closed to further replies.

43 posts in this topic

Wedle tego punktu nie mozemy uprzedzic pacjenta kupujacego pierwszy raz np relan...um slowami " Panie uwazaj Pan bo to uzaleznia" a zamiast tego powiedziec " O dobry lek , bierz Pan bierz, oby jak najdluzej, samo zdrowie"

Share this post


Link to post
Share on other sites

Odkopie troche temat:

1. Informowanie o leku (tudziez jego skutecznosci) to nasz ustawowy obowiazek! Zadne prawa nizszej rangi nie moga tego zabronic.

2. Kodeks mowi o produkcie leczniczym. Suplementowe badziewie pod to nie podpada.

3. Tak naprawde to zapis ten jest z korzyscia dla korporacji zawodowej. Wskazuje ze nalezy byc powsciagliwym w OPINIACH nt leku. Gdyby bylo otwarte zezwolenie na dowolna krytyke to, z punktu widzenia korporacji, mogloby to doprowadzic do podkopania zafuania pacjenta do leczenia, farmaceuty oraz lekarza. Nawet jesli w rozleglej farmakologii znajduje sie kilka czarnych owiec, to wiekszosc lekow rzeczywiscie dziala i przecietny pacjent powinien miec zaufanie do opieki zdrowotnej.

4. Standardowy argument - kasa. Nie bojmy sie tego, kazda spolecznosc/grupa zawodowa broni najpierw swoich praw i interesow. Koniec koncow aptekarze zyja ze sprzedazy lekow, nie widze powodu aby tej sprzedazy nie chronic.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Odkopie troche temat:

1. Informowanie o leku (tudziez jego skutecznosci) to nasz ustawowy obowiazek! Zadne prawa nizszej rangi nie moga tego zabronic.

2. Kodeks mowi o produkcie leczniczym. Suplementowe badziewie pod to nie podpada.

3. Tak naprawde to zapis ten jest z korzyscia dla korporacji zawodowej. Wskazuje ze nalezy byc powsciagliwym w OPINIACH nt leku. Gdyby bylo otwarte zezwolenie na dowolna krytyke to, z punktu widzenia korporacji, mogloby to doprowadzic do podkopania zafuania pacjenta do leczenia, farmaceuty oraz lekarza. Nawet jesli w rozleglej farmakologii znajduje sie kilka czarnych owiec, to wiekszosc lekow rzeczywiscie dziala i przecietny pacjent powinien miec zaufanie do opieki zdrowotnej.

4. Standardowy argument - kasa. Nie bojmy sie tego, kazda spolecznosc/grupa zawodowa broni najpierw swoich praw i interesow. Koniec koncow aptekarze zyja ze sprzedazy lekow, nie widze powodu aby tej sprzedazy nie chronic.

Nie powinniśmy komentować skuteczności leku, ponieważ może dojśc do sytuacji, że 1000 pacjentom pomoże, a 1 umrze.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Nie powinniśmy komentować skuteczności leku, ponieważ może dojśc do sytuacji, że 1000 pacjentom pomoże, a 1 umrze.

 

Argument zupełnie od czapy.

 

Nie leczmy antybiotykami bo i 100 osób dostanie grzybicy a jedna na 10000 umrze.

Share this post


Link to post
Share on other sites

@mordimer mówię o komentowaniu, a nie leczeniu. Lek ma pomóc, a nie szkodzić. Polska jest krajem w którym efekt placebo ma ok 40 procentową skuteczność, więc skomentowanie, że lek nie zadziała, albo jest zły skutek terapeutyczny odwrotny do zamierzonego przez lekarza.

Share this post


Link to post
Share on other sites
Guest hokej

Tomek - a pamiętasz post o zmuszaniu przez kierownika apteki do sprzedaży zamienników?

Tacy jesteśmy wolni :-)))))))

Co za bezsens - po co oni się w ogóle zjeżdżali i powietrze zabierali na dyskusję nad tym "kodeksem" ? (z całym szacunkiem dla gremium :-) )

a tak dla porzadku.Przedstawiasz sie jako moderator,alchemik,technolog,mam jedno podstawowe pytanie.Czy posiadasz prawo wykonywania aptekarza?

Share this post


Link to post
Share on other sites

Za prawo wykonywania aptekarza rozumiem PWZ. Tak, mam. Tytułu technologa mogę używać z powodu doświadczenia i drugiego fakultetu.

Pozostałe nieformalne tytuły mi nadano, sam sobie nie wziąłem.

To wszystko jako OT oczywiście nic nie wnosi do dyskusji, ale jeszcze się zastanowię nad usunięciem tej wypowiedzi.

 

Uważam, że kodeks aptekarza to w dużej mierze jeszcze jeden bubel wyprodukowany przez przedstawicieli środowiska, które powinno się zabrać za ważniejsze zadania.

Share this post


Link to post
Share on other sites
Guest hokej

Tomek - a pamiętasz post o zmuszaniu przez kierownika apteki do sprzedaży zamienników?

Tacy jesteśmy wolni :-)))))))

Co za bezsens - po co oni się w ogóle zjeżdżali i powietrze zabierali na dyskusję nad tym "kodeksem" ? (z całym szacunkiem dla gremium :-) )

powtórze więc ,bo ktoś to wyciął.Dla porzadku ,przedstawiasz sie jako moderator,alchemik,technolog.Mam pytanie czy posiadasz prawo wykonywania aptekarza?

 

Odpowiadam - mam. A teraz proszę zakończyć osobiste wycieczki pod moim adresem.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Nudzisz hokej. Jeśli masz zapytania o kompetencje moderatoròw to kieruj je do administratora.

Share this post


Link to post
Share on other sites
Guest hokej

powtórze więc ,bo ktoś to wyciął.Dla porzadku ,przedstawiasz sie jako moderator,alchemik,technolog.Mam pytanie czy posiadasz prawo wykonywania aptekarza?

 

Odpowiadam - mam. A teraz proszę zakończyć osobiste wycieczki pod moim adresem.

Dziekuje bardzo za odpowiedż,ale chciałem sie upewnic czy masz podstawy do wypowiadania sie na temat kodeksu etyki aptekarza ot i wszystko .Wrzuc na luzik

 

Nudzisz hokej. Jeśli masz zapytania o kompetencje moderatoròw to kieruj je do administratora.

Ty jesteś nadomiast nadwyraz monotematyczny

Share this post


Link to post
Share on other sites

Wedle tego punktu nie mozemy uprzedzic pacjenta kupujacego pierwszy raz np relan...um slowami " Panie uwazaj Pan bo to uzaleznia" a zamiast tego powiedziec " O dobry lek , bierz Pan bierz, oby jak najdluzej, samo zdrowie"

Ja tam mówię pacjentowi aby uważał przy psychotropach - bo uzależniają, a prilach - że będą kaszleli, a po bisacodylu będzie sra...... i wiem, że postępuje etycznie, bo tak czy inaczej pacjent z ulotki dowie się sam

Share this post


Link to post
Share on other sites

Ja tam mówię pacjentowi aby uważał przy psychotropach - bo uzależniają, a prilach - że będą kaszleli, a po bisacodylu będzie sra...... i wiem, że postępuje etycznie, bo tak czy inaczej pacjent z ulotki dowie się sam

 

dokładnie; dla mnie to jest etyczne zachowanie już pomijając tą ulotkę ale informacji udzielam i wielu mi dziękuje

już bez przesady

Share this post


Link to post
Share on other sites

mam pytanie odnośnie Kodeksu. na jednej ze stron internetowych znalazłam zacytowany fragment kodeksu:

" Art. 12.

1............

2.............

3..............

4. (farmaceuta )odmawiania wydawania produktów leczniczych, jeżeli ma podstawę przypuszczać, że zostaną one użyte przez nabywcę, lub osoby trzecie z zamiarem zaszkodzenia zdrowiu albo w celach nieleczniczych,

Art. 37.

 

Farmaceuta powinien szerzyć oświatę zdrowotną, brać udział w zwalczaniu uzależnień lekowych, toksykomanii, alkoholizmu i dopingu farmakologicznego w sporcie.

Art. 7.

 

Czynność zawodowa farmaceuty nie może być świadomym działaniem na szkodę zdrowia ludzkiego. "

Przepraszam że nie po kolei te artykuły. i tu moje pytanie - w kodeksie z 2012r. nie mogę znaleźć tych punktów, a muszę je wykorzystać w pracy licencjackiej. orientuje się może ktoś z jakiego to dokładnie jest kodeksu i z którego roku?

Z góry dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam.

Share this post


Link to post
Share on other sites

§ 2.

Uchyla się uchwałę Nr 3 Nadzwyczajnego Krajowego Zjazdu Aptekarzy z dnia 25 kwietnia 1993 r. w sprawie uchwalenia Kodeksu Etyki Aptekarza Rzeczypospolitej Polskiej oraz uchwałę Nr 111/10/99 III Krajowego Zjazdu Aptekarzy z dnia 11 grudnia 1999 r. w sprawie zmiany Kodeksu Etyki Aptekarza Rzeczypospolitej Polskiej.

gdzieś tu

Share this post


Link to post
Share on other sites

możesz pójść do izby aptekarskiej. maja tam poprzednie wersje

Share this post


Link to post
Share on other sites

tylko mi chodzi o to czy mogę wykorzystać tą poprzednią wersję..

Share this post


Link to post
Share on other sites

wykorzystać zawsze możesz, ale musisz ująć, że w czasie przeszłym tak było i funkcjonowało

Share this post


Link to post
Share on other sites
Guest
This topic is now closed to further replies.