Archived

This topic is now archived and is closed to further replies.

Recepta farmaceutyczna - co zrobić jak nie mogę wydać, a pacjent w potrzebie?

36 posts in this topic

Czytaj ze zrozumieniem ,,stawiałabym też ..,, masz nie masz podajesz coś innego

Share this post


Link to post
Share on other sites

Ktoś kto myśli ze uczyć juz sie nie musi jest głupi

Share this post


Link to post
Share on other sites

Dziękuję za krytykę :D W pozytywnym znaczeniu

 

Jak chcesz kulturalnie porozmawiać zapraszam na priv:) Łatwo oceniasz innych

Share this post


Link to post
Share on other sites

Apropos recept farmaceutycznych.. jak często wystawiacie? w jakich sytuacjach?

Share this post


Link to post
Share on other sites
Guest Nikifor

pogorszeniem astmy w aptece - ale tu by można byli Pomoc robiąc nebulizacje z salbutamolu - watpię w takie działania kogokolwiek w Aptece.

Wystarczy salbutamol ze zwyklego inhalatora pMDI plus komora inhalacyjna lub bez komory. W pierwszej godzinie co 20 minut.

 

Apropos recept farmaceutycznych.. jak często wystawiacie? w jakich sytuacjach?

Raz tylko wydalem. Lek na nadciśnienie dla pacjenta z zagranicy.

Share this post


Link to post
Share on other sites
Guest Nikifor

raczej zostawilabym to komuś co się na tym zna,nie utrudniała bym komuś pracy:)

No raczej, zostaw to magistrowi farmacji;)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Miałem 2 przypadki ratowania życia w aptece oba bardzo podobne-osoby z zawałem serca. W jednym przypadku osoba nieprzytomna przystąpiliśmy do reanimacji,mimo,że pogotowie przyjechało szybko osoby nie udało się uratować.Drugi przypadek osoba przytomna podalismy nitrogliceryne podjezykowo i aspiryne plus uspokajanie pacjenta plus odpowiednie ułożenie.Kierownik zastanawiała się czy nie podac klopidogrelu ale uznaliśmy że czekamy na pogotowie stan pacjenta był w miarę stabilny.Możliwość wystawiania recepty farmaceutycznej jest przepisem właściwie martwym ponieważ farmaceuta nie ma możliwości oceny stanu zdrowia pacjenta.Do tej pory wystawiłem około 5 recept farmaceutycznych-przy każdej z nich miałem watpliwości czy jest w danym przypadku celowośćjej wystawiania. Przepisy w kwestii recepty farmaceutycznej powinny być zmienione -ma to też związek z możliwością prowadzenia opieki farmaceutycznej.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Możliwość wystawiania recepty farmaceutycznej jest przepisem właściwie martwym ponieważ farmaceuta nie ma możliwości oceny stanu zdrowia pacjenta.

Jest przepisem martwym, ponieważ farmaceutę pozbawiono jakiejkolwiek decyzyjności, i to często nie przepisami ale ich interpretacją, z którą środowisko się zgodziło. Dla mnie cały sens Rp Farm to raczej sytuacje kiedy stałemu pacjentowi skończyła się statyna albo cukrzyk pokazuje puste opakowanie insuliny i prosi o 1 amp. awaryjnie bo nie dostał się do lekarza. U nas wszyscy się wkręcili, że to musi być zagrożenie nagłe i koniecznie życia a nie tylko zdrowia a brak leku takim niby nie jest ("a w ogóle to wina pacjenta bo powinien pilnować więc kij mu w oko") i faktycznie przepis jest martwy - w wymienionych przypadkach zapisuje się to w jakichś zeszycikach i załatwia na lewo recepty, co dopiero jest farsą. Ewentualnie wspomniany cukrzyk musi najpierw, wskutek wyczerpania insuliny, trafić w ciężkim stanie do szpitala bo system zrobił z aptekarza sprzedawcę.

 

Do tej pory wystawiłem około 5 recept farmaceutycznych-przy każdej z nich miałem watpliwości czy jest w danym przypadku celowośćjej wystawiania.

Ja wystawiłem dwie i nigdy nie miałem wątpliwości. Raz było to mleko Bebilon Pepti (jak było jeszcze lekiem Rp), raz 1 amp. insuliny. Nikt mnie po sądach nie ciągał.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Ja jedną ....w tym roku.... pacjentowi się nitrendypina skończyła, był z Gdańska, okres 3 króli....

Share this post


Link to post
Share on other sites

Ja recepty farmaceutycznej używam tylko dla zdiagnozowanych pacjentów, którzy dobrze wiedzą, czego potrzebują, i potrafią mi udowodnić (bardziej lub mniej), że mieli to przepisane przez lekarza. Czyli głównie osoby, którzy zgubiły lek albo skończył im się lek, ale nie zdążyli załatwić nowej recepty. Nie dotyczy to oczywiście np. Viagry lub środków antykoncepcyjnych, bo to nie jest zagrożenie zdrowia (chyba że pacjent ma rozsądne argumenty za tym, że jest, bo czasem tak bywa). Jeśli pacjent zgłasza się do apteki z wysokim ciśnieniem, ale nie wie, czego chce, to ja nie wiem tym bardziej - kieruję do lekarza. Nie mogę pomóc nawet doraźnie, bo przyczyn nadciśnienia jest wiele i w różnych sytuacjach stosuje się różne postępowanie, tu wchodzi w grę diagnostyka. Chyba, że skończył mu się lek 3 dni temu, ale nie ma recepty, i stąd to wysokie ciśnienie - wtedy mogę mu pomóc wydając ten lek na receptę farmaceutyczną. Co innego, gdy wysokiemu ciśnieniu towarzyszą inne, ostre objawy. Jeśli pacjent ma atak astmy, ale nie ma leku krótko działającego, i wie, jaki lek był mu przepisany przez lekarza wcześniej, też mogę mu pomóc. Nawet jak nie pamięta, a o lekarza trudno, Ventolin do czasu kontaktu z nim na pewno mu nie zaszkodzi (ale też nie wiadomo, czy pomoże). Moim zdaniem pacjent to też człowiek i często lepiej niż lekarz lub farmaceuta wie, czego potrzebuje. Moją rolą jest tylko sprawdzić, czy jego zapotrzebowanie trzyma się kupy. Wydaję przecież lek pełnopłatny, NFZ się nie boję. WIF też nie ma, moim zdaniem, prawa dyskredytować moich decyzji w tym zakresie. To samo kierownik apteki (bo nie tylko kierownik apteki może wystawić receptę farmaceutyczną). Mogą ewentualnie zgłosić sprawę Rzecznikowi Odpowiedzialności Zawodowej, jeśli podejrzewają złamanie prawa. Pacjent w sądzie też mi nie udowodni błędu medycznego, ani błędu w wydaniu leku, bo to nie był żaden błąd. Pacjent dostał, to co sam chciał i uzasadniał to zagrożeniem zdrowia. Pacjent może natomiast udowodnić farmaceucie zaniechanie. Farmaceuta mógł uratować moje zdrowie, ale tego nie zrobił. To, czego mi brakuje w tym systemie, to braku wynagrodzenia za tą usługę i braku obowiązku informowania lekarza POZ o fakcie wystawienia recepty farmaceutycznej. Tak jak farmaceuta powinien czuwać nad receptami wystawionymi pacjentowi przez różnych lekarzy, tak lekarz powinien czuwać nad receptami wystawionymi pacjentowi przez różnych farmaceutów. Ogólnie uważam, że powinniśmy częściej iść pacjentom na rękę z receptami farmaceutycznymi, a nawet pod pewnymi warunkami takie recepty powinny być refundowane, bo przecież pacjent będzie wolał zostać hospitalizowany niż zapłacić 100% ceny np. za insulinę. Póki co, cała farmacja w Polsce stoi na głowie.

Share this post


Link to post
Share on other sites
Guest
This topic is now closed to further replies.