Kradzieże - Pracownicy

[MirkaS 0]

Czy ktoś z Państwa spotkał się ze stroną, na której można umieszczać dane osoby, która kradnie i jest zwalniana dyscyplinarnie z kolejnych aptek, bo sprawy nie są zgłaszane na policję lub trwają latami w sądach?

 

Co robić, żeby kolejny kierownik, apteka i współpracownicy nie byli okradani i okłamywanii?

M.

[PapaSmerf 538]

Dyscyplinarkę przeca widać w świadectwie pracy - po prostu nie zatrudniać osoby która ma takie, świadectwo pracy albo zadzwonić do poprzedniego pracodawcy i posłuchać o co chodzi.

[MirkaS 0]

świadectwa pracy takie osoby najczęściej nie pokazują u nowego pracodawcy, i są biegłymi w temacie Kłamstwo

[babus0 562]

moja mama pracowala w UP i z tego co wiem jest zakaz pisania negatywnych opinii o pracowniku przez pracodawce

 

tylko poczta pantoflowa zostaje

[Wallander 841]

Nie ma takiej strony a publikowanie takich informacji może skończyć się pozwem o pomówienie, zwłaszcza jeśli wina pracownika nie została udowodniona przed sądem.

[MirkaS 0]

...pozotaje zgłoszenie do Izby Aptekarskiej i niech "nasz" prawnik i prezes się tym zajmą, do momentu zakończenia sprawy w sądzie.

[bartlomiejswies 0]

Trzeba zwalniać dyscyplinarnie z wpisem do akt.

[polar93 0]

Montować kamery i dzwonić na policję - pójdzie za kraty to już nic nie ukradnie

[Matronika 0]

A więc jesteśmy bezsilni....

[Wallander 841]

Montować kamery i dzwonić na policję - pójdzie za kraty to już nic nie ukradnie

Po kolorze nicka widzę, że napisała to osoba z grupy Student. Cóż, Kolego... Myślę, że ta tym forum parę osób mogłoby Ci opowiedzieć, jak fajnie się pracuje w aptece z kamerami, zwłaszcza, że w polskich aptekach rzadko kiedy jest to prawdziwy monitoring z rejestracją obrazu, najczęściej są to chińskie kamerki IP z Allegro, na które suweren loguje się co 10 minut, żeby sprawdzić, czy chłopi właściwy kawałek pola obrabiają, a każda dłuższa wizyta w toalecie kończy się telefonem "Pani Kasiu, gdzie Pani jest i kiedy zamierza Pani wrócić do pracy?". Byli i tacy, co chcieli przy okienkach mikrofony montować, żeby sprawdzać, czy farmaceuta właściwie prowadzi proces sprzedażowy. Na szczęście rozbiło się to o tajemnicę lekarską i wrażliwe dane.

 

Tak więc, Kolego, nie wycinaj drzew, bo i Ty możesz zostać partyzantem. Prawda jest taka, że gdyby w branży nie było dziadostwa i cwaniactwa to nie byłoby i kradzieży. Pracownik szanowany, zadowolony z wynagrodzenia i wykonywanej roboty oraz identyfikujący się z zakładem pracy, nie kradnie. Kradnie taki, któremu jest wszystko jedno bo i tak nie ma nic do stracenia. Niestety, ci drudzy są też zwykle najtańsi, więc wygrywają procesy rekrutacyjne.

[APZW 274]

Prawda jest taka, że gdyby w branży nie było dziadostwa i cwaniactwa to nie byłoby i kradzieży. Pracownik szanowany, zadowolony z wynagrodzenia i wykonywanej roboty oraz identyfikujący się z zakładem pracy, nie kradnie. Kradnie taki, któremu jest wszystko jedno bo i tak nie ma nic do stracenia. Niestety, ci drudzy są też zwykle najtańsi, więc wygrywają procesy rekrutacyjne.

 

Ludzie kradli, kradną i będą kradli. Status społeczny, szanowanie pracownika itp itd tego nie zmieni. Owszem ograniczy ale z całą pewnością nie wyeliminuje.

[Wallander 841]

Ludzie kradli, kradną i będą kradli. Status społeczny, szanowanie pracownika itp itd tego nie zmieni. Owszem ograniczy ale z całą pewnością nie wyeliminuje.

Niemniej jednak zjawisku temu sprzyja:

- zatrudnianie najtańszych kandydatów

- zatrudnianie najbardziej zdesperowanych kandydatów

- rolowanie pracowników na ZUSie, urlopach i nadgodzinach

- mobbing

[akrion 1]

Może zamiast pilnować pracowników u innych to pilnuj u siebie. Masz jakąs potwierdzoną przez inspekcjie pracy , wyrok sądu kradzież pracownika? Czy to jest tak ,że w remanencie brakuje towaru , ewentualnie gotówki?